Niezniszczalni 2

Przemytnik broni (Jean-Claude Van Damme) morduje członka Niezniszczalnych, Billy'ego The Kida. Kompani zabitego postanawiają go pomścić.

Niezniszczalni - lider Barney Ross (Sylvester Stallone), specjalista od walki wręcz Yin Yang (Jet Li), nożownik Lee Christmas (Jason Statham), nieobliczalny Gunnar Jensen (Dolph Lundgren) - otrzymują zadanie od agenta CIA, Churcha (Bruce Willis). Mają udać się do Albanii i przechwycić pewien obiekt ze strąconego samolotu. Na miejscu grupa wpada w pułapkę przemytnika broni Jeana Vilaina (Jean-Claude Van Damme), który uprowadza i morduje Billy'ego the Kida (Liam Hemsworth), najmłodszego członka Niezniszczalnych. Kompani postanawiają się zemścić. Tymczasem Vilain stara się przechwycić pluton z opuszczonej kopalni. Z pomocą ekspert od nowoczesnej technologii Maggie Chan (Yu Nan), najemnika Trencha (Sylvester Stallone) i Bookera (Chuck Norris) Niezniszczalni ruszają pokrzyżować przestępcy szyki.

"Niezniszczalni" w reżyserii Sylvestra Stallone'a, zarabiając blisko 275 milionów dolarów, okazał się jednym z kasowych przebojów roku 2010. Kontynuacja z pewnością przebija poprzedni film rozmachem. Do Dolpha Lundgrena, Bruce'a Willisa, Jeta Li, Jasona Stathama i Stallone'a dołączyli kolejni herosi kina akcji: Jean-Claude Van Damme, Chuck Norris oraz Arnold Schwarzenegger. - Mamy gwiazdorską obsadę złożoną z największych ikon kina akcji, zaprawionych w boju ludzi, którzy samym wyglądem przypominają ekipę najemników - wyrokował producent filmu Kevin King Templeton. - Zero dodawania mięśni, żadnych protez, żadnego wspomagania ciał aktorów efektami komputerowymi. Żadnej ściemy. - "Niezniszczalni 2" to bez dwóch zdań największy film akcji, w jakim przyszło mi zagrać - emocjonował się Sylvester Stallone. - Część pierwsza pokazała, że widzowie nadal chcą filmów, które przywracają blask staromodnemu podejściu do kina akcji. Nie chcą tego tracić na rzecz filmów wykorzystujących najnowszą technologię, ale w ostatecznym rozrachunku sztucznych. Obie części "Niezniszczalnych" polegają na czymś zupełnie innym. Popularny Sly tym razem skupił się na napisaniu scenariusza i występie przed kamerą, reżyserią zaś zajął się SIMON WEST, Brytyjczyk odpowiedzialny za tak znane blockbustery, jak "Con Air - Lot skazańców", "Lara Croft: Tomb Raider" czy "Mechanik - Prawo zemsty". - Simon to prawdziwy profesjonalista, zatrudnienie go było strzałem w dziesiątkę - chwalił filmowca Stallone, a ciepłych słów nie szczędził Anglikowi także jego rodak Jason Statham: - Pracowałem z Simonem przy "Mechaniku". To fantastyczny reżyser, który cudownie czuje kino akcji. Nie można było podjąć lepszej decyzji!. Zdjęcia do "Niezniszczalnych 2" realizowano m.in. w Bułgarii i Hong Kongu, a o rozmachu produkcji najlepiej świadczy budżet opiewający na 100 milionów dolarów. Warto także wspomnieć, że obok etatowej zgrai zakapiorów, do obsady zaangażowano także młodych aktorów, takich jak pochodząca z Chin Yu Nan czy młodszy brat Chrisa Hemswortha, Liam ("Igrzyska śmierci", "Paranoja").

"To zastrzyk czystej, beztroskiej akcji, a pojawia się w nim tylu mocarzy, że widz z trudem nadąża za wszystkim, co dzieje się na ekranie w czasie tych stu minut" - pisał o produkcji Westa recenzent serwisu TV Guide's Movie Guide, Jeremy Wheeler. Betsy Sharkey z "Los Angeles Times" stwierdziła, że "W jakiś sposób całe to napędzane testosteronem wybuchowe szaleństwo okazuje się dawać prawdziwego kopa". - Sly wymyślił świetną opowieść o drużynie prawdziwych facetów, nawiązującą do takiej klasyki kina, jak "Parszywa dwunastka" - wskazywał źródło sukcesu "Niezniszczalnych 2" Dolph Lundgren. - Widzowie dawno nie widzieli czegoś takiego, więc nawet jeśli jest to powrót do przeszłości, jest w tym filmie sporo świeżości. Film cieszył się także większą popularnością, niż pierwsza część, przynosząc ponad 312 milionów dolarów przychodu.